Pierwsze efektowne zwycięstwo nad Tytanem Rzeszów!

W kolejnej rundzie spotkań B-klasy Dąb na własnym stadionie podejmował drużynę Tytana Rzeszów. Statystyki przedmeczowe przemawiały na korzyść gospodarzy, a dodatkowo atut własnego boiska, na którym Dąb potrafi ograć każdego również był dużym plusem. 

Początek spotkania i cała pierwsza połowa bardzo nerwowa i słaba w wykonaniu piłkarzy z Dąbrowy. Jako pierwsi bramkę zdobyli nasi zawodnicy, wrzutka z wolnego Marcina Długosza i wydawało się, że piłka stracona jednak świetną pozycję wypracował sobie Kamil Gwóźdź i z główki pokonuje bramkarza Tytana. Po strzeleniu bramki gra powinna wyglądać dużo spokojniej z naszej strony, jednak w dalszym ciągu dużo błędów i wiele indywidualności z naszej strony doprowadzają do sytuacji kiedy to tracimy piłkę w środku pola, Tytan przeprowadza kontrę i... strzela gola na 1:1. Dodajmy, że była to w zasadzie pierwsza akcja Tytana, która zagroziła naszej bramce i od razu gol.. Pomimo wielu sytuacji z naszej strony nie udało się wyjść na prowadzenie przed końcem pierwszej połowy.

Po zmianie stron i zmianie dwóch zawodników Dąb przystępuje do drugiej części spotkania. Jak się okazało parę słów w szatni i wzajemnej motywacji ze strony zawodników przyniosło swój zamierzony efekt. W przeciągu zaledwie 5 może 10 minut strzelamy aż 3 gole. Bramka na 2:1 pada po świetnie wykonanym rzucie rożnym, natomiast dwie kolejne są konsekwencją wysokiego pressingu naszych zawodników. Wynik 4:1 mocno ostudził zapędy Tytana i dodał skrzydeł naszej drużynie. W jednej z akcji z polu karnym faulowany jest jeden z naszych zawodników a sędzia wskazuje na "wapno". Do piłki podchodzi Kamil Żurek i strzela na nasze nieszczęście w słupek. Zaledwie 10 minut później identyczna sytuacja. Tym razem egzekutorem jest Marcin Długosz, który pewnie zamienia jedenastkę na gola dającego 5 gola dla Dąbrowy. 

Pomimo jeszcze kilku okazji nie udało się już zmienić wyniku. Gdyby lepsza skuteczność z naszej strony a przede wszystkim lepsza pierwsza połowa wynik mógł być dużo wyższy. Jednak mamy zwycięstwo i to jest w tej chwili ważne. Za tydzień gramy również spotkanie z drużyną z Rzeszowa, RKSem w którym też liczymy na komplet punktów.